www.zswladek.fora.pl

Marek

Pytanie jest dość proste, czy sadzicie ze zwiazki ktore przeszliście (szcześliwe bądź nie) były dla Was jakąś lekcją??
Moze dowiedzieliście sie czegos ciekawego o sobie?? O swoich wadach/zaletach ktorych nie dostrzegaliście?? Zmieniło sie w Was coś diametralnie ?

Icarus

mnie zdecydowanie nauczył, chociaż w większości drobiazgów. najbardziej jednak, że trzeba być TYLKO dla kochanej osoby i nikogo innego nie dopuszczać poza granicę intymności emocjonalnej.

Drewniana

Mnie praktycznie nauczyło wszystkiego, i bede pamiętać, że następnym razem nie zrobie takich błędów... Będe pamiętać o np. żeby nie robić na złość, zazdrosci i takie różne. Ja w pierwszym związku nauczyłam sie praktycznie wszystkiego. Człowiek się na błędach uczy Wink

Kakenski

Mnie nauczyly TESKNIC Sad

Chomik barbarzynca

Tak. Nie kupowac roz na "przeblaganie" dziewczyny. Razz

Sela

Nie mówić jej, że to jej wina ^^

Patriziya

Hmm.. właściwie to nie :]

Lisia

o tak.
dużo.
tego, że to nie on jest winny, tylko ja powinnam się zmienić.
zbyt dużo fochów = błąd.
no i, że najważniejsze, żeby wesoło było.
i tyle.
szkoda, że to już przeszłości.
aha no i jeszcze jedno.
nie pozwalać się nikomu wpiep.szać między was.
nie słuchać nikogo.
eh...
ops.
rozpisałam się.

Madziusia

W sumie to tak. Smile

Ewuś

oj nauczyły nauczyły
Nie można bezgranicznie ufać, jezeli juz raz sie przejechało na tej osobie
NIe mozna byc naiwnym ...
Ale wtedy byłam jeszcze młoda i głupia ..
A spostrzeżenia po tych ostatnich zostawie dla siebie ;]

Lopu$

Mi bardzo dużo dało ... Bede sie starałanie popełniać tych samych błędów w nastepnych związkach Very Happy

*martuska*

No ja się nauczyłam,że na cuda nie warto wciąż liczyć,a tak poza tym to,żeby nie ufać na początku zanim dobrze się nie poznamy ,a i wtedy być ostrożnym :/

Pestka

Taa nauczyły i to wiele...miedzy innymi że to zaufanie jest najważniejsze.. i czasem lepiej zaryzykować niż potem pluć sobie w brode że sie tego nie zrobiło.. no i że zazdrość niszczy...

Dosiołek

Tak, to prawda... Zazdrożć niszczy... Sama coś o tym wiem i staram się już nie popełniać tego błędu... Pozdro

Ilj@ne

Byłam tylko w kilku związkach. "Jeden był baardzo dawno, a drugi bardzo niedawno. I nauczyły mnie, że nie wszystko musi trwać wiecznie. Ale żebyście mnie nie wzieli za pesymistkę dodam, że coś jednak może. Smile

sweetheart

Oj nauczyły.
Po pierwsze, jeśli chłopak nie ma dla mnie tego 'czegoś' to Nasz związek też tego nie będzie miał.
Po drugie, związek 'idealny' po jakimś czasie okazuje się zbyt 'idealny' i tak słodki, że chce się rzygać.
Po trzecie, następny związek nie może być lekarstwem na inną miłość, chociaż wydaje się, że się odkochało.
Po czwarte, nie można być z kimś 'na siłę', ale to już wcześniej wiedziałam ;p

Zdemoralizowany

oj wiele wiele tak naprawde to gdyby nie związki to dalej byłbym obsmarkanym fanem pornoli i innych płytkich pierdół. na pewno nauczyły mnie przepraszać i wzbudziły we mnie szacunek do innych i nabrAŁEM dystansu do siebie

Szynax's · Wysłany: Śro 10:37, 05 Mar 2008 Temat postu:

hmmmmm pewnie tak ... biorac pod wzglad iz czlowiek uczy sie cale zycie, zwlaszcza na wlasnych bledach ...

solanda

Mnie poprzedni związek nauczył cierpliwości.