www.zswladek.fora.pl

magda_zioom \m/

Dlaczego czasami przyjaźń konczy się nagle i niespodziewanie...?
I to jeszcze w sposób, na który nie mają wpływu przyjaciele...
Na przykład nagły i konieczny wyjazd bez powrotu jednej z osób...
To niesprawiedliwe... I podłe... Po prostu życie...
Może trzeba powoli zacząć się przyzwyczajać do takich trudnych sytuacji..?

Pielęgnujcie wasze przyjaźnie i doceniajcie, że macie przyjaciół obok siebie...
Bo nie każdy ma takie szczęście i kiedyś moze nadejść czas rozstania...

Melissa

Niestety tak juz jest Sad

, tez tego nie lubie i dlatego staram sie nie zaniedbywac moich przyjaciol Wink

kazuja

Niestety czasem przyjaźnie rozpadają się po wielu latach z powodu osoby trzeciej Sad

Patriziya

No

smutno jest Sad

Ja też tak miałam . Nagle musiałam wyjechać .. Sad

I sie z wszystkimi rozstać i w ogóle Sad

noo.. trudno było ..
Ale teraz tez mam wielu przyjaciół i jest dobrze .. Smile

Chociaż początki w nowej budzie były bardzo trudne ..
Ale na szczęście wszystko sie ułożyło Very Happy

Melissa

Ja tez tak mialam.... Sad

przeprowadzilam sie, zostawilam wszystkich przyjaciol i nowa szkola, nowi przyjaciele, trudne ale co zrobic ;(

Drewniana

Owszem, moja przyjaciółka wyjeżdża za rok do Gdyni i tak bedzie do szkoły chodzić i mieszkać, ajj będzie moze we Władku raz w miesiącu, wiem, ze to nie to samo, ale ona mieszka od 15 lat za moim płotem.

Alicja

Rozstania są ciężkie, ale takie jest życie i chyba najlepiej to spróbować się z tym pogodzić... Sad

Olucia

pylka

to jest bolesne skonczyc przyjazn z osoba ktora sie lubialo i darzylo sie zaufaniem...
ja sie juz przejechalam na dwoch osobach i to bolalo ale pozniej moj chlopak mnie uswiadomil zebym to zlala ze to nie warto sie starac odbudowac no i mial racje...
i za to jestem mu wdzieczna...przynajmniej na tym swiecie sa jeszcze takie osoby na ktorych mozna polegac Smile

i chcialam im teraz podziekowac...

Ewuś

Ehh
ze wszystkim trzeba sie pogodzić ...
chociaz gdyby teraz moje dupki gdzies musialy wyjechac juz na zawsze to buu ;( nie wiem co bym zrobiła ;(
Ja dbam o moje gnojki ;]]
Mam taka jedną ;d przyjaciółkę w Szwecji i jakoos nam idzie to na odległość , przez cały rok widzimy sie ponad miesiąc i mieszkamy razem i całe dnie razem spedzamy ;]]
Ale tak na codzien to mi jej brakuje cholernie,ale codziennie wieczorkiem jak siade do kompa dostaje od niej list ;D
racja, dbajcie dbajcie , dopóki macie o co dbac ;]]

Szynax's

w sumie sensownym powodem dla zerwania przyjazni ( prawdziwej ) jest tylko smierc i nic wiecej Razz

( no moze po za paroma wyjatkami)