www.zswladek.fora.pl

Marek

Zamykacie sie w sobie aż wam przejdzie, czy wyżywacie sie na wszystkich dookoła? A może tłuczecie szkło, rzucacie czym popadnie itp...

Nadiya

Głoooośna muza ;D i pomęczyć piłke od kosza tez mozna Razz

choć chętnie w takim momencie bym sobie czyms porzucała Laughing

np. talerzami Very Happy

C-BOOL

Ja oczywiście słucham muzy ~~~~

kasia:)

Ja słucham muzy,wrzeszcze,no i czasami czymś rzucze,ale to już rzadko Razz

ważne kto

Tak muza pomaga ale to zależy jeszcze jak bo mi to chyba najbardziej jakis polski dobry hip-hop, ale gdyby nie było takiej ankiety jak jest to powiedziałbym że piłka nożna, ta to dopiero potrafi mnie uspokojic i można sie wyżyć Razz

Kelly-ross

Ja zamykam sie w pokoju przy okazji trzaskam drzwiami i słucham bardzo głośno rock'a.

Ewuś

JA to jak sie wkurze to najczęśćiej słucham sobie jakiegoś ostrega darcia twarzy ;]
Albo chodze w kółko i czekam aż mi rzejdzie , trzese nogami , obgryzam paznokcie czasami .. Raz nawet sie popłakałam ze złość :[ ...
Czasem uderze troszke rodzeństwo Razz

I raz mi sie zdarzylo rzucić czymś ;]
Ale ogólnie rzecz biorąc jak mam taki pożądny wnerw To wole iść spać , bo wtedy sie wszystkim naokoło dostaje ;]
I ogólnie jak jestem wkurzona to lepiej nie podchodzic na serio to może boleć Razz

sweetheart

Słucham muzyki albo rzucę czymś, najczęściej komórką :] Albo wrzeszczę, ale to najczęściej się dzieje jak przegrywam z Markiem w snookera, jak ta bila prawie prawie by wpadła kurczę, ale shit nie wpadnie no :[
No to takie są moje sposoby Very Happy

Cristal

Najlepsza metoda to wg mnie żałosne szlochanie w poduszkę tudzież rękaw ukochanej osoby... Dlatego zaznaczyłam tę opcję w ankiecie Smile

.

Na pewno nie szkodzi to kotu Wink

Rekuto

E tam gadanie.
Najlepiej to zalać się w trupa i po pijaku wyżalić się znajomym Smile

Nemo

Ja tam czekam aż samo przejdzie a jak nie przechodzi to idę grać w piłke

Icarus

Najmilszym sposobem jest według mnie muzyka. o dziwo gdy jestem wkurzony, wolę spokojną i kojącą nerwy niż jakąś rzeźnię na wyładowanie się. mogę też w coś pograć, niekoniecznie krwawego. najlepiej prostego i niezbyt stresującego, bym dodatkowo się nie wkurzył jak mi coś nie wyjdzie. gra pozwala na chwilę zapomnieć. no i czasem też płaczę, chociaż to zdecydowanie metoda nie z wyboru i wcale niezbyt przyjemna (chociaż bardzo skuteczna).

Marynia=)

Głównie to słuchanie muzyki, ale czasem też pomaga rozmowa z zaufaną osobą, chociaż wolałabym czasem szczerze mówiąc pokrzyczeć, co często robiłam z pauliną latem i pomagało Wink

D!RtY

anga;-]

Na początek staram sie uspokoic, ale gdy to nic nie daje (a tak przewaznie jest Very Happy

), wyzywam sie na siorce

Drewniana

Rzucam wszystkim czym się da, najczęściej telefonem.. ;]

jola

Początkowo staram się w sobie zagłuszyć negatywne emocje, ale niestety w większości przypadków nie udaje się i po pewnym czasie wybucham złością....
Najczęściej to wrzeszczę na wszystkich i na wszystko oraz uzywam pięknego słownictwa (już pewnie nie jedna osóbka słyszała i widziała, jak zachowuję się, gdy jestem zła... Twisted Evil

)
Czasem też lubię porzucać czymś, bić kogoś, drzeć gazetę albo w ogóle się nie odzywać... Ogólnie to powyrzywać się na kimś lub na czymś..
Słuchanie muzyki pomaga tylko na daną chwilę, więc to za dobra metoda nie jest... Ale słucham wtedy jakieś ciężkiej muzy albo rap...
Płacz niby jest dobrą metodą, ale nie praktykuję tego.. hehe...

Chomik barbarzynca

Najlepszym sposobem na wyladowanie zlosci (moim skromnym zdaniem) jest wyrzycie sie na drugiej osobie. Ewentualnie jakas ciezka fizyczna czynnosc. No w ostatecznosci jakas gierka, naprawde krwawa. Razz