Forum www.zswladek.fora.pl
Forum dyskusyjne ZS1 im.Jana Pawła II we Władysławowie
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy  GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wiersze

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zswladek.fora.pl Strona Główna -> Wszystko inne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
emief
Gaduła
Gaduła



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 660
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo

PostWysłany: Pon 15:24, 14 Lis 2005    Temat postu: Wiersze

To możecie wpisywać swoją twórczośc lub ulubione wiersze.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasia:)
Bardzo rozmowny
Bardzo rozmowny



Dołączył: 03 Paź 2005
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: władysławowo

PostWysłany: Pon 15:53, 14 Lis 2005    Temat postu:

Ten wierszyk mi sie bardzo podoba Smile


Jeżeli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać, zadzwoń do mnie Smile...

Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...

Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić

Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...

Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo sluchać

Zadzwoń do mnie...Obiecuję być wtedy z Tobą i być cicho...

Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze....

Przybiegnij do mnie szybko....

Bo wtedy ja mogę Ciebie potrzebować...

Twój przyjaciel :]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewuś
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z odbytu szatana :<

PostWysłany: Sob 23:51, 10 Gru 2005    Temat postu:

Bolesław Leśmian "Dziewczyna"

Dwunastu braci, wierząc w sny, zbadało mur od marzeń strony,
A poza murem płakał głos, dziewczęcy głos zaprzepaszczony.

I pokochali głosu dźwięk i chętny domysł o Dziewczynie,
I zgadywali kształty ust po tym, jak śpiew od żalu ginie...

Mówili o niej: "Łka, więc jest!" - I nic innego nie mówili,
I przeżegnali cały świat - i świat zadumał się w tej chwili...

Porwali młoty w twardą dłoń i jęli mury tłuc z łoskotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto jest człowiekiem, a kto młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty brat do jedenastu innych rzecze.

Ale daremny był ich trud, daremny ramion sprzęg i usił!
Oddali ciała swe na strwon owemu snowi, co ich kusił!

Łamią się piersi, trzeszczy kość, próchnieją dłonie, twarze bledną...
I wszyscy w jednym zmarli dniu i noc wieczystą mieli jedną!

Lecz cienie zmarłych - Boże mój! - nie wypuściły młotów z dłoni!
I tylko inny płynie czas - i tylko młot inaczej dzwoni...

I dzwoni w przód! I dzwoni wspak! I wzwyż za każdym grzmi nawrotem!
I nie wiedziała ślepa noc, kto tu jest cieniem, a kto młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty cień do jedenastu innych rzecze.

Lecz cieniom zbrakło nagle sił, a cień się mrokom nie opiera!
I powymarły jeszcze raz, bo nigdy dość się nie umiera...

I nigdy dość, i nigdy tak, jak pragnie tego ów, co kona!...
I znikła treść - i zginął ślad - i powieść o nich już skończona!

Lecz dzielne młoty - Boże mój! - mdłej nie poddały się żałobie!
I same przez się biły w mur, huczały śpiżem same w sobie!

Huczały w mrok, huczały w blask i ociekały ludzkim potem!
I nie wiedziała ślepa noc, czym bywa młot, gdy nie jest młotem?

"O, prędzej skruszmy zimny głaz, nim śmierć Dziewczynę rdzą powlecze!" -
Tak, waląc w mur, dwunasty młot do jedenastu innych rzecze.

I runął mur, tysiącem ech wstrząsając wzgórza i doliny!
Lecz poza murem - nic i nic! Ni żywej duszy, ni Dziewczyny!

Niczyich oczu ani ust! I niczyjego w kwiatach losu!
Bo to był głos i tylko - głos, i nic nie było oprócz głosu!

Nic - tylko płacz i żal i mrok i niewiadomość i zatrata!
Takiż to świat! Niedobry świat! Czemuż innego nie ma świata?

Wobez kłamliwych jawnie snów, wobec zmarniałych w nicość cudów,
Potężne młoty legły w rząd na znak spełnionych godnie trudów.

I była zgroza nagłych cisz! I była próżnia w całym niebie!
A ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z ciebie?
to mój ulubiony =]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marek
Moderator
Moderator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 1659
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo

PostWysłany: Nie 8:17, 11 Gru 2005    Temat postu:

Poranek wczesny.Jadę pospiesznym
Wprost do Warszawy.Załatwiać sprawy.
Pociąg o czasie.Ja w drugiej klasie
Wagon się kiwa.Pije trzy piwa.
Łódź Niciarniana,W pęcherzu zmiana.
Pęcherz nie sługa,A podróż długa.
Ruszam z tej stacji.Do ubikacji.
Kto zna koleje.Wie, jak się leje.
To co trzęsie się.W Los Angelesie
Formę osiąga.W polskich pociągach.
Wyciągam łapę,Podnoszę klapę,
Biada mi biada,Klapa opada.
Rzednie mi mina.Trza klapę trzymać.
Łokieć, kolano.Trzymam skubana.
Celuje w szparkę,
Puszczam Niagarkę,
Tryska kaskada,
Klapa opada.
Fatum złowieszcze-
-wszak wciąż szczę jeszcze.
Organizm płynną
Spełnia powinność.
Najgorsze to, że
Przestać nie może.
Toczę z nim boje
Jak Priam o Troje,
Chce się powstrzymać
-Ratunku ni ma.
Pociąg się giba,
A piwo spływa.
Lecę na ścianę
Z mokrym organem,
Lecąc na druga
Zraszam ją struga,
Wagonem szarpie
Leje do skarpet,
Tańcząc Czardasza
Nogawki zraszam.
O straszna męka,
Kozak, Flamenco,
Tańczę, cholera
Wzorem Astair'a.
Miota mną, ciska,
Ja organ ściskam.
Wagon się chwieje,
Na lustro leje,
Skład się zatacza,
Ja sufit zmaczam.
Wszędzie Łabędzie
Jezioro będzie.
Odtańczam z płaczem
La Kukaraczę,
Zwrotnica, podskok
Spryskuje okno,
Nierówne złącza-
-buty nasączam,
Pociąg hamuje
Drzwi obsikuję
I pasażera
Co drzwi otwiera
Plus dawka spora
Na konduktora.
Resztka mi kapie
Na skrót PKP.
Wreszcie pomału
Brnę do przedziału.
Pasażerowie
Patrzą spod powiek.
Pytania skąpe
"Gdzie pan wziął kąpiel?"
Nareszcie dworzec!Warszawa, Boże!
Na peron spływam,Chwila szczęśliwa
Walizkę trzymam,Odzież wyżymam.
Ach urlop błogi.Od fizjologii.
Ulga bezbrzeżna.Pociąg odjeżdża,
Rusza maszyna.Hen w dal
Po szczy...Po szynach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
klaudynka
Bardzo rozmowny
Bardzo rozmowny



Dołączył: 08 Paź 2005
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z cHałup

PostWysłany: Czw 14:51, 29 Gru 2005    Temat postu:

NIE ROZUMIECIE...?


Wciąż tylko słyszę,
Że nie jesteś mnie wart,
Mam zapomnieć,
Zgubić wspomnienia,
A marzenia o wspólnym byciu,
Spalić w płomieniach.

Ludzie mówią mi,
Że przez Ciebie,
Zapominam o sobie,
Omijam szczęście bycia,
Uśmiech gubię między palcami,
Ucieka mi radość życia.

Codziennie wysłuchuję,
Jaki to jesteś zły,
Tak jak te liście,
Które depczą jesienią,
Próbują mi na siłę wmówić,
„Wasze chwile wspólnie nie istnieją!”

Jak to nie istnieją?
O co im wszystkim chodzi?
Kochasz mnie prawda?
No powiedz, że tak!
Powiedz, że przed nami,
Kilka szczęśliwych lat!

A oni dalej mówią,
Że tego wszystkiego nie ma,
Odszedł już jakiś czas temu,
I już nigdy nie wróci,
Nie pocałuje w policzek,
Wspólnej piosenki nie zanuci…

Jak oni nic nie rozumieją!
Przecież pojechałeś na moment,
Już nakrywam do stołu,
Ustawiam beżowe świeczniki,
Zgasimy wszystkie lampy,
Zatańczymy w rytm muzyki…
Prawda….?

***

Czemu mówisz, że zwariowałam?
Kiedy ja po prostu się zakochałam?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ewuś
Moderator
Moderator



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 690
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z odbytu szatana :<

PostWysłany: Czw 16:59, 29 Gru 2005    Temat postu:

Rafał Wojaczek
Erotyk

Nie umiem napisać wiersza
By był taki jak to ciało
ciało
Nie umiem myśleć

Ciało jest czarne
Ciało śmierdzi
Ja nie jestem malarzem
Umiem tylko kopnąć w brzuch

Na ulicy gonią psy
Hycle
Obdzierają mnie ze skóry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gitarzysta
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 26 Gru 2005
Posty: 96
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Kapelowo ;)

PostWysłany: Czw 23:21, 29 Gru 2005    Temat postu:

Może listopad już był, ale pamiętajmy o ludziach, którzy uratowali naszą ojczyznę od rąk SZWABóW!!!
Wiersz na 11 listopada...

Po klęsce naszych powstań,
Po rewolucji zrywach,
W roku czternastym krwawe
Przyszły światowe żniwa.

Żołnierz polski w rosyjskim
Mundurze szedł na fronty.
Bronić obcego cara
W ramach wielkiej Ententy.

A drugi w pickelhaubie,
Pod ogień cekaemów
Szedł rozszerzać imperium
Pruskich Hohenzollernów.

Trzeci austrowęgierskie
Karmił krwią swoją drzewa,
W całkiem zdziecinniałego
Armii Franza-Josepha.

Na całym znanym świecie
Miliony szły rekruta,
By krwią swoją określić
Zasięg koncernu Kruppa.

Miliony krew wciąż lało
W Europie, Ameryce
By granice kolonii
Poprawiać gdzieś w Afryce.

I gdy się wydawało,
Że świat się musi skończyć,
To żołnierze powstali
By żniwa śmierci zakończyć.

Najpierw rewolta w Rosji,
Potem w Kolonii, Berlinie...
A wszystko po to jedynie,
By wojnie powiedzieć NIE!.

I pierwszy raz w historii
Prosty żołnierz wygrywa.
I przyszedł dzień pokoju,
Zakończył śmierci żniwa.

A świat jest znowu ten sam.
I tylko mała zmiana...
Ktoś skreślił napis WARSCHAU,
I napisał WARSZAWA.

1 listopada 1981 r.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kakenski
Mistrz
Mistrz



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 1199
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władysławowo

PostWysłany: Czw 15:56, 09 Lut 2006    Temat postu:

ja uwielbiam wiersze sp. ks. Jana Twardowskiego sa suuper i mowia nam o zyciu Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Zbanowany



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Dom wariatów

PostWysłany: Czw 16:00, 09 Lut 2006    Temat postu:

konrad_kken napisał:
ja uwielbiam wiersze sp. ks. Jana Twardowskiego sa suuper i mowia nam o zyciu Smile


też lubie wiersze tego autora


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sokół
Mistrz
Mistrz



Dołączył: 13 Lis 2005
Posty: 1062
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wielka Wieś

PostWysłany: Czw 16:31, 09 Lut 2006    Temat postu:

ktosik napisał:
konrad_kken napisał:
ja uwielbiam wiersze sp. ks. Jana Twardowskiego sa suuper i mowia nam o zyciu Smile


też lubie wiersze tego autora


Ja też , bardzo bardzo !! Teraz czytam "Aniele mój" !!

"Anioł uśmiechu"

Uśmiech jest zaproszeniem
do miłości
świadectwem miłości
i istnienia duszy
cieszy jak pierwszy uśmiech
świadek nadziei
że przychodzi dobry król
twarz uśmiechając się
zatacza koło
oznacza pełnię


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ktosik
Zbanowany



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 905
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 5/5
Skąd: Dom wariatów

PostWysłany: Czw 16:37, 09 Lut 2006    Temat postu:

"Śpieszmy się"
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

zostaną po nich buty i telefon głuchy

tylko to co nieważne jak krowa się wlecze

najważniejsze tak prędkie że nagle się staje

potem cisza normalna więc całkiem nieznośna

jak czystość urodzona najprościej z rozpaczy

kiedy myślimy o kimś zostając bez niego

Nie bądź pewny że czas masz bo pewność niepewna

zabiera nam wrażliwość tak jak każde szczęście

przychodzi jednocześnie jak patos i humor

jak dwie namiętności wciąż słabsze od jednej

tak szybko stąd odchodzą jak drozd milkną w lipcu

jak dźwięk trochę niezgrabny lub jak suchy ukłon

żeby widzieć naprawdę zamykają oczy

chociaż większym ryzykiem rodzić się niż umrzeć

kochamy wciąż za mało i stale za późno

Nie pisz o tym zbyt często lecz pisz raz na zawsze


będziesz tak jak delfin łagodny i mocny

spieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą

ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą

nigdy nie wiadomo mówiąc o miłości

czy pierwsza jest ostatnią czy ostatnia pierwszą


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Natasha
Dyskutant
Dyskutant



Dołączył: 10 Paź 2005
Posty: 188
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 1:07, 18 Lut 2006    Temat postu: :)

Popieram poprzedniczke!
Sliczny ten wiersz...

Lub ten :
"Moje życie"
Do bram niebios wejść nie mogę.
Na ziemi los mój przeklęty.
Planuję wybrać swoją drogę
I tracę dane talenty.
Wciąż szukam prawdziwej siebie,
Znajduję obce istoty.
Nikną jak gwiazdy na niebie
Moje upadki i wzloty.
Zatrzymać w życiu na chwilę
Swej duszy nie jestem w stanie.
Bo postój z przegraną mylę,
Nienawiść za to z kochaniem.

(...)
Stoimy na skrzyżowaniu szczęścia, wędrowcy
Ponad głowami naszymi nieboskłon wieczności.
Wieczność nie czeka...
Tak nacieszeni radością, beztroską
Stoimy na skrzyżowaniu szczęścia, wędrowcy...
Pod stopami mamy ból i udrękę
Dusimy je w sobie
Tak zatwardziali w cierpieniu, męce
Stoimy na skrzyżowaniu życia, wędrowcy...
Obok nas pustka
Na środku skrzyżowania szczęścia nikt nie stoi.
Oprócz nas nikt
Jeśli uczynimy krok , zostanie za nami
Skrzyżowanie szczęścia
Nieboskłon wieczności ruszy
Przeszyje nas ból i udręka
I nic już nie będzie jak dawniej
Ale po co wieczne szczęście?
Jeśli nie mam nikogo z kim mógłbym je dzielić
Wolę już czuć oddech wieczności na plecach
I ból pod stopami
Żeby tylko spotkać kogoś
Za skrzyżowaniem szczęścia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jola
Mistrz spamowania



Dołączył: 28 Lis 2005
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Chłapowo

PostWysłany: Sob 8:44, 18 Lut 2006    Temat postu:

Gdy cię nie widzę, nie wzdycham, nie płaczę,
Nie tracę zmysłów, kiedy cię zobaczę;
Jednakże gdy cię długo nie oglądam,
Czegoś mi braknie, kogoś widzieć żądam;
I tęskniąc sobie zadaję pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?


Gdy z oczu znikniesz, nie mogę ni razu
W myśli twojego odnowić obrazu?
Jednakże nieraz czuję mimo chęci,
Że on jest zawsze blisko mej pamięci.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?


Cierpiałem nieraz, nie myślałem wcale,
Abym przed tobą szedł wylewać żale;
Idąc bez celu, nie pilnując drogi,
Sam nie pojmuję, jak w twe zajdę progi;
I wchodząc sobie zadaję pytanie;
Co tu mię wiodło? przyjaźń czy kochanie?


Dla twego zdrowia życia bym nie skąpił,
Po twą spokojność do piekieł bym zstąpił;
Choć śmiałej żądzy nie ma w sercu mojem,
Bym był dla ciebie zdrowiem i pokojem.
I znowu sobie powtarzam pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?


Kiedy położysz rękę na me dłonie,
Luba mię jakaś spokojność owionie,
Zda się, że lekkim snem zakończę życie;
Lecz mnie przebudza żywsze serca bicie,
Które mi głośno zadaje pytanie:
Czy to jest przyjaźń? czyli też kochanie?


Kiedym dla ciebie tę piosenkę składał,
Wieszczy duch mymi ustami nie władał;
Pełen zdziwienia, sam się nie postrzegłem,
Skąd wziąłem myśli, jak na rymy wbiegłem;
I zapisałem na końcu pytanie:
Co mię natchnęło? przyjaźń czy kochanie?


--------------------------------------------------------------------------------
ADAM MICKIEWICZ "NIEPEWNOŚĆ"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angela1234
Nadaktywny
Nadaktywny



Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 532
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Władek

PostWysłany: Sob 13:44, 18 Lut 2006    Temat postu:

Raczej takich nie mam Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Angelika
Niewiarygodnie aktywny
Niewiarygodnie aktywny



Dołączył: 10 Lis 2005
Posty: 418
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:46, 18 Lut 2006    Temat postu:

Kocham Cię nie pOwiem jak

Ale smutnO mi,gdy Ciebie ObOk brak

SzkOda,że nie wiesz tegO

I wciąż jesteś tylkO mOim kolegą.

Przytulam Cię,

Lecz nie wiesz,że

Chce byś za ręke złapał mnie

ZapOmniał,że masz dziewczyne

A wtedy całkiem Odpłyne

Na razie tylkO tegO pragnę,tylkO tegO chcę !

Więc chłOpcze streszczaj się ;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
trepka
Bardzo rozmowny
Bardzo rozmowny



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 644
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Jestem z miasta, to widac:P

PostWysłany: Nie 14:25, 19 Lut 2006    Temat postu:

A ja lubie wiersz ''Niepewnosc'' na pewno wiecie jaki to..Razz Zacytuje: ''Gdy Cie nie widze, nie wzdycham nie płacze'' Very HappyVery Happy Uwielbiam go:D

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zozol.martyna
Bardzo aktywny
Bardzo aktywny



Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 299
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Władysławowo

PostWysłany: Pon 14:38, 20 Lut 2006    Temat postu:

"stoji na stacji lokomotywa ciężka...."
hehe żart a ja nie mam takich wierszy!! chciaż jeden lubie ;d ale nie napisze go z znanych mi powodów;p


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Alicja
Dyskutant
Dyskutant



Dołączył: 12 Lis 2005
Posty: 203
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/5
Skąd: Władek

PostWysłany: Sob 14:52, 04 Mar 2006    Temat postu:

Kiedy mówisz

Nie płacz w liście
nie pisz że los ciebie kopnął
nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia
kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno
odetchnij popatrz
spadają z obłoków
małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia
a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju
i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz


Piekny wierszyk ks. Jana Twardowskiego:)SmileSmile

Imie i nazwisko autora wiersza piszemy z dużej litery!! .mod


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nadiya
Wymiatacz
Wymiatacz



Dołączył: 07 Paź 2005
Posty: 888
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: skadś :P

PostWysłany: Pon 21:04, 13 Mar 2006    Temat postu:

COS O ABORCJI


Cos się stało, Ja żyję
Ja naprawdę żyję
Dar życia otrzymałam
O, braciszka z boku poznałam
On tez prawdziwie się raduje
I świata oczekuje
Dzięki Ci mamusiu
I kochany tatusiu
Braciszku patrz, cos się stało
Jakieś światło się tu dostało
Jakieś narzędzie błyszczące
Ała jakieś kłujące
Braciszku co oni ci robią?
Dlaczego dziurę w brzuszku ci skrobią?
Mamusiu braciszka rozrywają?
Właśnie wykłuli mu oko
I serduszko rozdarli głęboko
Jestem krwią braciszka zbryzgana
Mamusiu moja kochana
Już nie ma nas dwoje -sama zostałam
jak ja się mamusiu boje
Pocę się w kolorze krwi
Mamusiu nie pozwól umrzeć mi
MAMUSIU!
Ten potwór paluszki mi obcina
Już jest kaleką twoja dziecina
Mamusiu co ja takiego zrobiłam?
Ja tylko się życiem cieszyłam...
Mamusiu ja jestem miłością Boga do ciebie
On naprawdę chce mieć nas w niebie
Jego miłość nigdy się nie kończy
Nawet po śmierci się sączy
Ratunku MAMO!
On urwał mi już kolano
Tatusiu ja będę twoim skarbeczkiem
Będę twoim aniołeczkiem, ale pomóż mi
Niech nie wyrywa drugiej rączki mi
TATUSIU, MAMUSIU!
Ja mogę być głodna nie potrzebuję pieniędzy
Kochani ja mogę żyć w nędzy
Ale nie pozwólcie aby mnie zamordowali!
I życie mi zabrali.
Mamusiu ja jestem jeszcze mała,
ja będę zawsze cię kochała
w twojej starości będę promyczkiem słońca
Będę miłością cię obdarzała do dni twych końca
MAMUSIU! Jakiś błyszczący nóż
Gardło podrzyna mi już
Nawet nie wiem jak wyglądacie
J dlaczego mnie nie kochacie?!
MAMUSIU!
Czy ja umieram dlatego ze tatuś cię dręczy?
Ze cię nie kocha i męczy?
Ja cię tysiąc razy mocniej będę kochała
Ja twoja córunia mała.
Ja będę ci buzi na dobranoc dawała
ja będę się z tobą bawiła i śmiała
MAMUSIU KOCHANA
Nie pozwól żebym została zmasakrowana
MAMUSIU!
On teraz szczypcami oczy mi rozdusi!
Nie będę widziała mojej mamusi
Ale ty mnie mamusiu będziesz widziała
Spójrz do śmietnika tam będę leżała mamusiu!
dlaczego mi życie dałaś?
I tak okrutnie odebrałaś?
Mamusiu patrz twoją córunię w krematorium spalili
Ale jej duszy nie zabili
Ja w twoim umyśle będę żyła
Będę po nocach ci się śniła
I będę po nocach do ciebie wołała
Ja twoja córunia mała
Mamusiu czemu zatykasz uszy?
Przecież nikt cię nie ogłuszy
To przecież ja twój skarbek kochany
ten co miał brzuszek rozerwany
MAMUSIU, pamiętasz jak się bałam?
Jak o pomoc do ciebie wołałam?
A pamiętasz oczy tego lekarza?
Co śmiercią dzieci obdarza?
Kto mu dał prawo aby zabił twoją dzieciną?
Twoją niewinną kruszynę, mamo
Czy ta powolnej śmierci porcja
nazywa się ABORCJA?
Zapytaj rządzących o nazwiska
Poznaj tych ludzi z bliska
Sprawdź, czy oni tez swoje dzieci zabijają?
MAMUSIU.
W naszym kraju mordercy chodzą na wolności


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Esus
Bardzo aktywny
Bardzo aktywny



Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 277
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: zza światów

PostWysłany: Pon 21:54, 20 Mar 2006    Temat postu:

Ja uwielbiam tworczosc Norwida. Trupizm Wojaczka powala na kolana .... Ahhh

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.zswladek.fora.pl Strona Główna -> Wszystko inne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin